Renesans przejął dziedzictwo kultury feudalnej, czyli naśladował lub modyfikował dawne wzory, tradycje kulturalne i literackie. Jednocześnie rosła ilość mieszczan, którzy wyznawali dawne ideały, ale jednocześnie krytykowali przeszłość. Kupcy dorabiali się ogromnych majątków na handlu zamorskim, więc wkrótce stali się protektorami (mecenasami) sztuki i literatury.
Tudorowie (dynastia panująca 1485–1603 w Anglii), którzy niedawno zasiedli na tronie, popierali dążenia tej klasy, gdyż sami się z niej wywodzili. Wszakże dziadek Elżbiety, ojciec Anny Boleyn, był londyńskim kupcem. Protoplastą tego rodu był Owen Tudor, walijski szlachcic i browarnik, który wzmocnił prestiż swojej rodziny po ślubie z wdową po Henryku V (ród Lancastrów). Jego wnuk Henryk VII, przez małżeństwo z córką Edwarda V (ród Yorków) położył kres Wojnie Dwóch Róż (cykl wojen domowych 1455–85 o tron Anglii między dwiema liniami dynastii Plantagentów, czyli Lancasterami – czerwona róża i Yorkami – biała róża). Przełomem w historii Anglii było panowanie Henryka VIII, który ustanowił Kościół anglikański, skonfiskował dobra kościelne oraz popierał klasy średnie przeciwko stale spiskującym możnowładcom. Anglia ruszyła dzięki tym przeobrażeniom w stronę ekspansji handlowej i polityki kolonialnej. Tudorowie mieli duże poparcie ze strony klas średnich i niższych, którym znudziła się prywatna wojna Dwóch Róż.
Tudorowie byli zręcznymi graczami również w polityce zagranicznej. Wspomagali państwa protestanckie, wystawiając własne pułki, w walce z katolikami (Hiszpania). W ten sposób zdobywali zamorskie kolonie. Wkrótce pozbyto się resztek feudalizmu, przekształcając Anglię w absolutystyczną monarchię. Te przemiany zostały wcielone w życie po mniej więcej pięćdziesięciu latach od czasu stracenia Joanny d’Arc (1431 rok). Tudorowie wskrzesili również legendy o królu Arturze, prezentując cnotę monarchy, mądrość mężów stanów i ducha obywatelskiego klas średnich.